Cmentarz sprzed 2 tysięcy lat

        Piaski - dzisiaj część Kraśnika, położona między starym Kraśnikiem a Dzielnicą Fabryczną od dawna znana była w okolicy jako miejsce ogromnych pokładów piachu, nadającego się znakomicie do budowy. Do dzisiaj czynnych jest wiele mniejszych i większych piaskowni. Szczególnie wiele z nich powstawało w latach 60. i 70. w związku z nasileniem się ruchu budowlanego. 

PowiększBogato wyposażony grób wojownika. Fot. Zbigniew Wichrowski

        W jednej z piaskowni, z której eksploatowano piasek na budowę dróg znaleziono 2 żelazne groty włóczni i dzirytu, dobrze zachowane. Wiadomość o nich dotarta do Katedry Archeologii UMCS w Lublinie. Archeolodzy stwierdzili bez żadnych wątpliwości, że pochodzą one z wyposażenia grobów ciałopalnych z okresu wpływów rzymskich z 1 i II wieku n.e. A więc, podczas wybierania piasku zniszczono cmentarzysko z grobami ciałopalnymi, które założono tu na rozległym piaszczystym wyniesieniu prawie 2 tys. lat temu. 

        Przeprowadzona w latach 70. wizytacja stanowiska przez pracowników Katedry Archeologii UMCS pozwoliła stwierdzić prawie zupełne zniszczenie obiektu. W profilu wyrobiska zauważono resztki zniszczonego grobu zawierającego spalone kości ludzkie. 

        W roku ubiegłym pracownicy Muzeum Regionalnego w Kraśniku przeprowadzili wizytację obiektu, w związku ze wznowieniem wybierania piasku. W jednym z nowych wyrobisk zauważono częściowo zniszczony kolejny grób. Była to gliniana popielnica zawierająca spalone kości ludzkie i wyposażenie grobowe, m.in.: żelazną zapinkę-fibulę, nóż, szydła, tłuczek i puncę do wybijania ornamentów, liczne okucia skrzyneczek drewnianych i sprzączkę do pasa. Zabytki zabezpieczono i powiadomiono 0 odkryciu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lublinie. 

Rytualnie pozginany miecz odzwierciedla ówczesne zwyczaje pogrzebowe
Po zdjęciu warstwy ornej zarysował się brzeg popielnicy w jamie grobowej
Popielnica w całej okazałości

        We wrześniu i październiku 1997 r. Muzeum Regionalne w Kraśniku przeprowadziło ratownicze badania wykopaliskowe, aby zapobiec całkowitemu zniszczeniu niezwykle cennego obiektu. 

        W trakcie prac wyeksplorowano na powierzchni około 3 arów 28 grobów ciałopalnych i jeden ciekawy obiekt, który jest prawdopodobnie pozostałością słupa drewnianego umocnione go na dole kamieniami i gliną, zaznaczającego na powierzchni teren cmentarzyska. Musiał on być doskonale widoczny od strony rzeki, która była naturalnym szlakiem komunikacyjnym. Nad rzeką zlokalizowane też były osady ludzi, którzy chowali swoich bliskich na cmentarzysku. Wśród 28 grobów przeważają groby jamowe ze szczątkami ludzkimi wsypanymi do jamy w piasku. Zmarłym wkładano do grobów przedmioty używane przez nich za życia odzwierciedlające płeć i rangę społeczną pochowanej osoby. Są to przedmioty militarne, narzędzia używane w codziennej pracy, ozdoby z żelaza, brązu i szkła oraz naczynia gliniane. Część naczyń pełniła funkcję popielnic, inne dodawano w całości lub częściach do grobów. Część przedmiotów nosi ślady rytualnego niszczenia (zaginanie) i działania ognia. Były one składane wraz ze zmarłym na stosie. Oprócz grobów dorosłych znajdowało się też wiele grobów dzieci w różnym wieku. Grupują się one w skupiska, odzwiercicdlające zapewne ówczesną strukturę społeczną. Groby zaznaczane były na powierzchni kamieniami, prawdopodobnie w postaci kręgów wokół pochówków lub kilku kamieni zgrupowanych wokół grobu. Obstawy te zachowały się do naszych czasów fragmentarycznie. Zostały w większości rozniesione przez pług w czasie orki. Również prawie wszystkie obiekty są zniszczone w górnych partiach przez pług. 

        Z wymienionych 28 grobów do najciekawszych można zaliczyć bogato wyposażony grób jamowy (bez popielnicy) wojownika, być może naczelnika rodu. Zawierał on żelazny miecz trzykrotnie zgięty, części ukuć od jego pochwy, umbo (żelazne okucie- wzmocnienie przodu tarczy), 2 żelazne groty oszczepów, nożyce, nóż, brzytwę, stopione fragmenty naczyń szklanych, sprzączki do pasa, 2 kamienne osełki. 

        Inny grób popielnicowy zawierał z kolei 4 przęśliki gliniane, 3 fibule (zapinki brązowe), liczne stopione w ogniu paciorki szklane, fragment siatki kolczej z drobnych żelaznych ogniwek. 

Przedmioty z wyposażenia grobów: nożyce, nóż i brzytwa
Bogato zdobiona fibula (zapinka) z grobu

        Kolejny grób sygnalizowały duże fragmenty naczynia. Niżej, obok, znajdowała się mała gliniana miseczka przykrywająca zwarte skupisko kości, umieszczone pierwotnie zapewne w jakimś pojemniku - umie z materiału organicznego (woreczek skórzany?), które nie zachowało się. Pod miseczką wśród kości znajdowały się m.in. 3 fibule (zapinki) z brązu, w tym jedna zoomorficzna w kształcie barana. Z innych przedmiotów na uwagę zasługuje żelazny nóż, przęślik gliniany i liczne drobne ozdoby. 

        Niektóre groby, zapewne dziecięce, posiadały bardzo ubogie wyposażenie, np. 1 wisiorek żelazny w kształcie wiaderka, fragmenty naczynia lub zawierały same spalone kości. 

        Na podstawie wydobytych zabytków można określić chronologię użytkowania badanej części cmentarza na okres wczesnorzymski i początek okresu późnorzymskiego (II i pocz. 11l w.n.e.). Znalezione wcześniej zabytki są starsze. Można je datować na 2 poł. I i pocz. II w.n.e. Pochodzą one zapewne ze starszej, zniszczonej przez wybieranie piasku części cmentarzyska, rozrastającego się w kierunku północnym. 

        Znaczna część przedmiotów, m.in. miecz i zapinki (fibule) jest doskonale wykonana, świadcząc o wysokich umiejętnościach ówczesnych rzemieślników. Niewątpliwie część tych przedmiotów stanowi import z terenów Cesarstwa Rzymskiego, głównie z prowincji rzymskich. Ich obecność świadczy o udziale w dalekosiężnym handlu ludzi zamieszkujących tereny nad Wyżnicą. 

        Cmentarzysko zostało opuszczone prawdopodobnie na początku 111 wieku naszej ery. Nie wiemy, co stało się z mieszkającymi tu ludźmi. Czy opuścili okolice dzisiejszego Kraśnika w poszukiwaniu dogodniejszych terenów do porawy i hodowli? Czy zmusiły ich do tego inne gromady ludzkie szukające nowych siedzib? 

        Być może rozwiążą tę zagadkę dalsze badania. Zabytki po konserwacji będą prezentowane na wystawie w kraśnickim muzeum.